Powszechnie wiadomo, że Brno ma tylko jedną zachowaną bramę miejską. Od 2004 roku informacja ta nie jest już prawdziwa. Brama Měnínská zyskała swojego "kolegę" wraz z odkryciem fragmentu bramy miejskiej w parku pomiędzy ulicami Běhounská i Roosevelta.
W związku z eksploracją podziemi w parku w pobliżu Teatru Janáčka, sonda w trawniku ujawniła kamienną okładzinę w murze. Ta interesująca niespodzianka była ukryta na głębokości zaledwie 30 centymetrów pod trawą. Kiedy odsłonięto ziemię na głębokość kolejnych dwóch metrów, odkryto kamienny próg i okładzinę z korytkiem na "zawias". Brakowało jednak przeciwległej okładziny. Dopiero po wykopaniu trzyipółmetrowego rowu odsłonięto ten sam fragment okładziny, nawet z zachowanym metalowym łożem mostu zwodzonego.
W tym czasie nie było wątpliwości, że odkryto całą dolną jedną trzecią pierwotnej średniowiecznej bramy miejskiej. Jak wyglądała brama w czasach, gdy była częścią murów miejskich, można zobaczyć na obrazie "Oblężenie Brna przez Szwedów w 1645 roku", który jest częścią wystawy w Špilberku. Można z niego wywnioskować jego kształt i rozmiar. Miał prostokątny profil o wysokości 7 metrów i szerokości 3,5 metra. Przed bramą narysowana jest również głęboka fosa. Jej głębokość również została zweryfikowana bezpośrednio na miejscu. W rzeczywistości mur zamkowy jest całkowicie zachowany przed progiem odkrytej bramy.
Unikalne odkrycie tzw. przedramienia Běhounskiego było również inspiracją dla pomysłu jego odpowiedniej prezentacji. Brama mogłaby zostać odpowiednio wkomponowana w park miejski, a jej funkcja przedstawiona w kontekście historycznym. Jednak jak długo to potrwa i czy w ogóle dojdzie do prezentacji tego ważnego znaleziska, zależy przede wszystkim od przedstawicieli naszego miasta. Po kilku stuleciach mieszkańcy Brna mieliby wyjątkową okazję, aby ponownie przejść przez tę bramę.