Getto żydowskie istniało w Brnie do połowy XV wieku w miejscu dzisiejszej ulicy Franciszkańskiej. Było to swego rodzaju "miasto w mieście", dlatego też istnieje wiele nieregularności i nieładu w miejscach, w których domy żydowskie były połączone z późniejszymi budynkami. Właśnie takie wrażenie sprawia miejsce, które od XVIII wieku zaczęto nazywać Placem Rzymskim ze względu na jego malowniczy charakter.
Dawny dom nr 495 był od 1849 r. własnością introligatora Ignaca Sklepniczka. Założył tu również gospodę, którą prowadził karczmarz Sokoll. Nazwa gospody "Uherského namlouvání" powstała jako dowód przyjaznych i serdecznych stosunków między właścicielem domu a karczmarzem, który po tym, jak pan Sklepniczka zwabił w "Prešpurku" piękną pannę Wiktorię i przywiózł ją do Brna, powitał ich tą nazwą na nowym szyldzie gospody. Gospoda ta miała wielu stałych gości z dobrych kręgów mieszczańskich. Na przełomie wieków, za czasów karczmarza Hugo Bulki, gospoda nosiła nazwę "U dobrego przyjaciela". Dom nie ucierpiał podczas II wojny światowej, ale został zburzony w 1952 roku, przez co zniknęła cała grupa domów w północnej części, a Plac Rzymski stracił swoją niepowtarzalną atmosferę.
W 1997 roku zbadano północną część placu i odkryto podziemia dawnego pubu. Gotyckie piwnice miały trzy poziomy. Z największego pomieszczenia na środkowym poziomie można było zejść schodami do najniższej części, w której znajdowała się kamienna studnia. Pochodzi ona z XIII wieku i jest najstarszą, stosunkowo dokładnie datowaną budowlą tego typu w Brnie. Została włączona do systemu piwnic później, ale pierwotnie sięgała powierzchni średniowiecznego terenu. Na jej dnie znaleziono szereg naczyń ceramicznych i części naczyń drewnianych z drugiej połowy XIII wieku. Piwnica jest obecnie dostępna tylko przez żeliwny właz od strony placu.